Ostatnie dni to prawdziwy wysyp niekorzystnych informacji na temat kondycji polskiej gospodarki. Słynne porównywanie Polski do Irlandii stało się pechowe, gdyż Irlandia, stawiana jako wzór do naśladowania, stanęła właśnie na progu recesji. Na pewno nie o to chodzi. Hamują lokomotywy gospodarki eksport, konsumpcja, branża budowlana, które w ostatnich latach były motorami gospodarki.